poniedziałek, 17 października 2011
Racuszki z jabłkami
Czasami mamy ochotę zjeść coś zwykłego, prostego, coś co robiły nasze mamy, babcie i prapraprababcie. Takie właśnie są te racuszki. Zwykłe, skromne ale bardzo, bardzo smaczne. Ja w ogóle jestem fanką wszelkich placków i naleśników, więc mogłabym zajadać się nimi niemal codziennie. Synek na razie jest jeszcze zbyt mały, żeby jeść takie smażone potrawy, ale mam nadzieję, że już za kilka lat będzie mówił "mama zrobisz racuszki?". A ja oczywiście nie odmówię nam tej przyjemności :)
Składniki (na 3 - 4 porcje):
2 duże opakowania kefiru (im gęstszy tym lepszy)
2 jajka
ok. 3 szklanki mąki (tyle by ciasto miało konsystencję gęstej śmietany)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 jabłka (najlepsza szara reneta, ale ja daję z powodzeniem także odmiany słodkie)
szczypta soli
cukier waniliowy (niekoniecznie)
cukier puder do posypania
Wykonanie:
Jajka zmiksować z kefirem, dodać mąkę, sodę i sól. Jabłka obrać i pokroić w cienkie plasterki lub kostkę i dodać do ciasta. Całość wymieszać łyżką. Smażyć na rozgrzanym oleju. Gotowe racuchy posypać cukrem pudrem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz