Inspiracją do zrobienia tego dania była dla mnie wizyta na blogu wiosenka27 Ponieważ akurat nie miałam estragonu, zamieniłam go suszonymi ziołami do drobiu i lekko zmieniłam proporcje. Efekt wyszedł znakomity, myślę że danie na tym wiele nie straciło.Mięsko smakowało pysznie, a zapach jaki roznosił się po domu w trakcie jego pieczenia .... ach aż ślinka leciała, sąsiedzi nie mieli łatwo :)
Składniki:
2 piersi z kurczaka
sok z połowy cytryny
3 -4 ząbki czosnku
olej
po łyżce tymianku i estragonu (lub ziół do drobiu)
sól, pieprz, słodka papryka
Wykonanie:
Z wymienionych składników przygotować marynatę i na kilka godzin, a najlepiej na noc namoczyć w niej mięso. Kurczaka wraz z marynatą przełożyć do woreczka do pieczenia i wstawić do piekarnika, piec około 1 godziny w 180 stopniach.
Podoba mi sie u ciebie (ciekawe, czy nie dlatego, ze masz "pokoj" pomalowany na ten sam kolor :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i zapraszam ponownie :)
OdpowiedzUsuń