Sklepowe pasztety w konkurencji z tym domowym nie mają najmniejszych szans! Pasztet jest pyszny, aromatyczny i co najważniejsze - wiem co jem :) Jego wykonanie wcale nie jest takie skomplikowane jak mi się początkowo wydawało, ale spora w tym pewnie zasługa mojego gwiazdkowego prezentu - elektrycznej maszynki do mielenia. Pasztet polecam wszystkim, a sama mam już w planach pomysły na jego urozmaicenie :)
0,5 kg wątróbek drobiowych
20 dag łopatki
0,5 kg surowego boczku lub podgardla
2 cebule
2 ząbki czosnku
2 jajka
2 bułki - namoczyć w wodzie
sól, pieprz, majeranek,
pęczek natki pietruszki
Wykonanie:
Łopatkę i boczek pokroić na mniejsze kawałki i usmażyć na patelni. Na osobnej patelni podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę, zmiażdżony czosnek i wątróbkę. Następnie wszystkie składniki mielimy w maszynce 2 - 3 razy, dodajemy odciśniętą z wody bułkę, jajka, zioła, przyprawy. Wszystko dokładnie mieszamy i wykładamy do natłuszczonych keksówek. Pieczemy w 200 stopniach przez 45 minut.
Od jakiegoś czasu szukam fajnego przepisu na pasztet...i chyba znalazłam-) przepis do szybkiego wypróbowania.
OdpowiedzUsuń