Przepis na to ciasto wygrzebałam jeszcze w poprzednim wieku :) w starym rodzinnym zeszycie z przepisami i było to jedno z pierwszych ciast jakie piekłam samodzielnie, a miałam lat ok. 12 .... To były czasy :) Pod czujnym okiem mamy zdobywałam wtedy pierwsze kulinarne doświadczenia. I choć teraz nasze kuchnie bardzo się od siebie różnią, to upodobanie do takich prostych, szybkich ciast mamy wspólne :)
A ciasto polecam wszystkim, nie tylko rozpoczynającym przygodę z pieczeniam. Jest bardzo łatwe w przygotowaniu i jeśli tylko nie zapomnimy, że wszystkie składniki muszą mieć przed miksowaniem temperaturę pokojową, to ciasto zawsze się nam uda! I szybko się nie znudzi, bo świetnie pasuje z sezonowymi owocami. Truskawki, maliny, porzeczki, jagody, wiśnie, śliwki, jabłka, gruszki .... wszystkie owoce pasują, a zimą możemy podratować się mrożonymi. Świetnie smakuje posypane kruszonką lub po prostu cukrem pudrem.
Składniki (w temperaturze pokojowej) :
200 gram masła
160 gram cukru
opakowanie cukru waniliowego (lub 2 łyżki cukru waniliowego domowej produkcji)
4 jajka
200 gram mąki pszennej
40 gram mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
500 gram owoców
Wykonanie:
Masło miksujemy z cukrem na puszystą masę. Stopniowo dodajemy po jednym jajku. W tym momencie ciasto może się lekko zważyć, ale nie przejmujmy się tym, gdy dodamy przesianą mąkę i proszek do pieczenia, wszystko będzie ok. Wszystkie składniki jeszcze chwilę miksujemy, po czm przekładamy ciasto do wyłożonej papierem do pieczenia lub natłuszczonej blaszki. Na wierzch wykładamy owoce, jeśli używamy mrożonych, nie rozmrażajmy ich prędzej, wystarczy, że oprószymy je lekko maką ziemniaczaną. Pieczemy w 180 stopniach przez około 45 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz