Jadłam już kilka rodzajów chilli con carne, ale to zrobione według przepisu Jamiego jest najlepsze, po prostu rewelacyjne. Pachnie i smakuje obłędnie! Takie dodatki jak kolendra, cynamon czy ocet balsamiczny świetnie podkręcają smak tego dania. Zrobiłam wielki gar i wiem, że długo to chilli con carne nie przetrwa, co chwila bowiem podchodzę i podjadam, mimo że na obiad zjadłam ogromną porcję :)
Przepis dodaję do akcji zielnik kuchenny, bowiem choć kolendra jest w tym daniu tylko dodatkiem, to jednak jednym z najważniejszych, bez niej potrawa ta nie miałaby tak wspaniałego smaku i charakteru.
Przepis dodaję do akcji zielnik kuchenny, bowiem choć kolendra jest w tym daniu tylko dodatkiem, to jednak jednym z najważniejszych, bez niej potrawa ta nie miałaby tak wspaniałego smaku i charakteru.
Składniki na 6 porcji:
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
2 średnie marchewki
2 łodygi selera naciowego
2 czerwone papryki
oliwa
1 czubata łyżeczka mielonego chilli
1 łyżeczka mielonego kminu
1 łyżeczka mielonego cynamonu
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
1 puszka 400 gramowej ciecierzycy
1 puszka 400 gramowej czerwonej fasoli
2 puszki 400 gramowych krojonych pomidorów
500 gram mięsa mielonego wołowego
mały pęczek świeżej kolendry
4 łyżki octu balsamicznego
Wykonanie:
Obieramy i drobno siekamy cebulę, czosnek, marchewkę i selera. Czerwoną paprykę oczyszczamy z gniazd nasiennych i grubo siekamy. Rozgrzewamy dużą patelnię o wysokich ściankach lub szeroki garnek, wlewamy oliwę i wrzucamy warzywa. Dodajemy chilli, kmin i cynamon oraz sól i pieprz. Smażymy około 7 minut, mieszając często, aż warzywa zmiękną. Dodajemy odcedzoną ciecierzycę i fasolę, oraz pomidory z puszki. Dodajemy mięso, rozdzielając drewnianą łyżką posklejane kawałki. Pustą puszkę po pomidorach napełniamy wodą i wlewamy jej zawartość do patelni. Łodygi kolendry siekamy wraz z listkami (część zostawiamy do posypania gotowego dania) i wrzucamy do patelni. Dodajemy ocet balsamiczny i doprawiamy jeszcze solą i pieprzem. Całość zagotowujemy, zmniejszamy ogień i gotujemy pod lekko uchyloną pokrywką około pół godziny (ja gotowałam około 10 - 15 minut, dzięki temu papryka pozostała chrupka).
Jamie poleca podawać chilli con carne posypane listkami kolendry z ryżem i zieloną sałatą.
Wszystkie składniki do mnie przemawiają oprócz octu balsamicznego - jakoś mi do tego dania nie pasuje, ale kto wie, może się sprawdza.
OdpowiedzUsuńOcet balsamiczny też początkowo wzbudził moje zdziwienie, ale Jamiemu ufam w ciemno, dodałam więc ocet i był to traf w 10, dodaje on bowiem daniu super niepowtarzanego smaku, naprawdę polecam!
OdpowiedzUsuń