Ostatnie kilka dni zamieniło nasz dom w miniszpital. Najpierw choróbsko dopadło smyka, a następnie mnie. Na szczęście w zdrowiu ostał się mąż i dzielnie się nami opiekował. Dopiero wczoraj wykrzesałam z siebie dość energii, by przygotować obiad, ale ponieważ tej energii zbyt wiele nie było, to obiad był błyskawiczny, ale i bardzo smaczny. Jeśli chcecie szybko przygotować dobry obiad, to polecam tą właśnie zapiekankę. Podstawą jest ciasto francuskie - farsz to już całkowita samowolka: co kto lubi i ma w lodówce. Mi do pełni smaku zabrakło w lodówce czerwonej papryki :)
Składniki:
gotowe ciasto francuskie (ok 250 g)
30 dag szynki konserwowej
1 cebula
4 jajka
pół puszki groszku konserwowego
pół puszki kukurydzy konserwowej
2 - 3 łyżki jogurtu naturalnego
ser żółty do posypania
łyżka mąki
sól, pieprz, zioła prowansalskie
ewentualnie szczypiorek, natka pietruszki
Wykonanie:
Cebulę szklimy na oliwie. Szynkę kroimy w kostkę. W misce roztrzepujemy jajka, dodajemy do nich jogurt i mąkę, a następnie szynkę, groszek, kukurydzę i cebulę. Doprawiamy solą, pieprzem i ziołami, dokładnie mieszamy. Ciasto francuskie wykładamy w natłuszczonej lub wyłożonej papierem do pieczenia foremce. Na ciasto wykładamy farsz i wstawiamy do nagrzanego do 220 stopni piekarnika na około 40 minut. Na kilka minut przed końcem pieczenia posypujemy zapiekankę startym serem. Podajemy z surówką i keczupem.
no i bomba pomysł :)chętnie wykorzystam Twój pomysł przy okazji :)
OdpowiedzUsuń