Oto sposób na bardzo smaczną i sycącą zupę, taką jesienną, kremową. Robi się ją bardzo szybko, zwłaszcza jeśli wykorzystamy pozostały nam z poprzedniego dnia rosół.
Składniki:
1 duży kalafior
2 średniej wielkości ziemniaki
2 spore cebule
3 ząbki czosnku
1 litr bulionu lub rosołu
ok. 150 gr sera typu cheddar
pieprz, gałka muszkatołowa, sól
olej
prażone pestki słonecznika lub dyni, natka pietruszki do posypania
Wykonanie:
Ziemniaki obieramy i kroimy w niedużą kostkę, odcinamy różyczki kalafiora, niewielką część różyczek dzielimy na mniejsze części i zostawiamy do podsmażenia i dekoracji. Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju lub oliwie, dodajemy przeciśnięty przez praskę lub posiekany drobno czosnek i podsmażamy z cebulą aż do zeszklenia.
W między czasie podgrzewamy bulion i do gorącego dodajemy kalafiora i ziemniaki, a następnie zeszklone cebulę i czosnek. Gotujemy całość na małym ogniu, aż warzywa będą miękkie, czyli około 20 minut. W tym czasie na patelni na oliwie podsmażamy pozostałe różyczki kalafiora aż nabiorą złotego koloru.
Ugotowaną zupę blenderujemy na krem, do jeszcze gorącej dodajemy starty ser, mieszamy aż ser się rozpuści, doprawiamy pieprzem, gałką muszkatołową, ewentualnie solą.
Mmm kremu z kalafiora jeszcze nie jadłam, wygląda bardzo pysznie ;>
OdpowiedzUsuńKalafior nie jest moim ulubiony warzywem, ale muszę ten przepis podsunąć mamie ;) Dziękuję za udział w akcji SZYBKIE ZUPY!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)