Kończy się już powoli sezon na zimowe zupy, ale ta zupa tak bardzo zaskoczyła mnie smakiem, że postanowiłam przepis na nią utrwalić tu na blogu, bo jesienią i zimą z pewnością do niej powrócę. A dodam jeszcze, że nie jestem fanką selera i użuwałam tego warzywa raczej tylko do rosołu lub do wywaru jarzynowego. A tu takie miłe zaskoczenie kremową zupą z selera :)
Składniki:
1 bardzo duży seler
2 - 3 średnie marchewki
2 średnie pietruszki
1 duży por
4 nieduże ziemniaki
5 ziarenek ziela angielskiego
5 ziarenek pieprzu
2 liście laurowe
2 - 3 łyżki masła
mielony kminek
gałka muszkatołowa, sól
Wykonanie:
Warzywa obieramy i kroimy w kostkę, nie musimy szczególnie przejmować się jej kształtem bo po ugotowaniu warzywa będą zmiksowane. Warzywa podsmażamy na maśle przez około 10 - 15 minut. Następnie zalewamy je gorącą wodą ( około 2 litry), dodajemy pieprz, ziele angielskie, liście laurowe, sól i gotujemy na małym ogniu przez około 20 minut, aż warzywa będą miękkie. Wówczas wyciągamy z zupy ziarna przypraw, liście laurowe i marchewkę, miksujemy wszystko na krem, doprawiamy do smaku kminkiem, ewentualnie również gałką muszkatołową. Podajemy zupę z grzankami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz