Przepyszna pasta z bobu, najlepsza jaką jadłam, a to wszystko dzięki dodatkowi świeżych listków bazylii. Koniecznie ją zróbcie, póki trwa sezon na bób. Kromka chleba z taką banalną pastą smakuje wybornie. Przepis pochodzi z uwielbianej przeze mnie książki Agnieszki Maciąg "Smak miłości".
Składniki:
200 g ugotowanego i obranego ze skórki bobu
2 ząbki czosnku, przeciśniętego przez praskę
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka drobno posiekanych świeżych listków bazylii
sól, pieprz
Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę, doprawiamy solą i pieprzem. Pasta najlepiej smakuje po schłodzeniu, gdy wszystkie składniki się "przegryzą".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz